• 6 grudnia 2024
  • zuza
  • Blog

„Czas jest rzeczą stworzoną. Powiedzieć: „Nie mam czasu” to jak powiedzieć „nie chcę”. – Lao Tzu

Wszyscy mamy tyle samo czasu. To, czym go zapełniamy jest decyzją. Pytanie czy ta decyzja jest świadoma, jest w grudniu szczególnie ważne i zdeterminuje JAKIE BĘDZIESZ MIAŁA/MIAŁA ŚWIĘTA.

Zostawisz ten wybór na autopilocie, czy w tym roku świadomie przypilnujesz by w grudniowym pędzie regularnie znajdywać czas dla redukcję stresu i odpoczynek?

W okresie przedświąteczny, robi się ciasno – zakupy, śledziki, dekorowanie, pieczenie, planowanie i świętowanie potrzebują miejsca. Wolne dni od pracy dostarczają go trochę, ale zwykle za mało, więc zaczynamy rezygnować z rzeczy tak zwanych „nice to have” by zmieściło się wszystko, co w tym miesiącu uchodzi za „must have”.

W ten sposób z planów dnia wypadają chwile dla siebie, treningi, ciche wieczory z kimś bliskim, długie regenerujące kąpiele i czas na refleksje. Przebiegamy przez święta bez zwalniania by cieszyć się nimi.

Odhaczając obowiązki z głową pełną kolejnych, przejeżdżamy przez miasto nawet nie rejestrując jak ładnie dekoracje świąteczne ukrywają szarość i łysość tej pory roku. Szukamy choinki pamiętając o stojaku, nowych lampkach, przedłużaczu i jeszcze na pocztę po znaczki pocztowe na kartki świąteczne. Choinka kupiona, ale jak ona pachnie? Czort ją wie. Na śledziku w pracy pilnujemy, żeby po godzince wyjść i zdążyć po te paczki czekające tylko do końca dnia w paczkomacie. Czy zauważyliśmy, że ktoś próbował z nami od serca pogadać przy pasztecikach? O nie, były paszteciki?!

Nienawidzę ciśnienia, szczególnie w wigilie, a zwykle wtedy jest go już tak dużo, od tak dawna, że pękają nerwy. I kupa. Jedziemy do rodziny skłóceni. Na miejscu kosa już wisi w powietrzu. Ktoś się spóźnia, więc ktoś komentuje złośliwie. Napięcia opadają dopiero po prezentach, w okolicach deseru, albo jeszcze później, podczas sprzątania. Czasem mamy siłę, by się wtedy wreszcie cieszyć spotkaniem, ale często nie – po prostu chcemy do domu by mieć to wszystko już z głowy.

W tym roku może być inaczej. Możemy wybrać, że nie przelecimy przez cały grudzień na 6 biegu. Działając ze świadomością, że to, jak dbamy o siebie, wpływa bezpośrednio na jakość naszej obecności przy innych, decydujemy się robić czas, by uważnie zwalniać i odpoczywać po drodze.

Pytanie “jak?” jest ważne właśnie w tej chwili, gdy świąteczny pęd dopiero się zaczyna.

JAK MOŻESZ ZWALNIAĆ W GRUDNIU, BY MIEĆ SIŁĘ I RADOŚĆ ZE ŚWIĄT W TYM ROKU?

MEDYTACJA ŚWIADOMYCH DECZYJI:

ODPAL WIDEO MEDYTACJE

ĆWICZENIE „Z LOTU PTAKA” NA WYCHODZENIE ZE STRESU

Jeśli jednak dopadnie cię stres i zechcesz się go pozbyć, proponuję ćwiczenie.

Spróbuj „odlecieć od siebie” w momentach wysokiej presji, by przywrócić sobie optykę szerszego kontekstu sytuacji, w której się znajdujesz. Gdy stres zamyka cię w tunelu, wyobraź sobie, że jesteś ptakiem, który może z niego wylecieć i zobaczyć sytuację z góry.

Kto jest jeszcze zaangażowany? W jakich są emocjach? Jakie okoliczności zewnętrzne przyczyniają się do trudności tej sytuacji – co się dzieje w całej organizacji, w systemie rodzinnym, w branży czy w kraju?

Czy to, co mnie odpaliło, w kontekście mojego życia i tego, co dla mnie ważne, jest małym problemem, średnim problemem, czy dużym problemem?

***

Udanych, spokojnych świat wszystkim! Zuza